Wrocławskie Ogrody Graua, których częścią jest zabytkowy pałacyk, to unikat w ofercie luksusowych nieruchomości na polskim rynku. Osiem wyjątkowych apartamentów zostanie indywidualnie zaprojektowanych, a następnie wykończonych w wysokim standardzie. Dwa z nich będą w pełni zaaranżowane już w listopadzie. Architektom wnętrz za inspiracje posłużyli XIX-wieczni impresjoniści.
Pałacyk w Ogrodach Graua, otoczony wspaniałym starodrzewem, powstał na zlecenie rodziny wrocławskich bankierów, na cele charytatywne. Przetrwał dwie wojny i burzliwe czasy powojenne, by w latach 90. trafić na listę zabytków. Echo Investment zatrzymało proces stopniowego niszczenia tego wyjątkowego budynku. W 2020 r. odrestaurowało go i zaadaptowało na luksusowe mieszkania. Do współpracy zaproszono biuro Maćków Pracownia Projektowa.
Wybrani klienci firmy mogą zamieszkać w jednym z ośmiu stylowych mieszkań znajdujących się w XIX-wiecznym pałacyku. Co więcej, każdy apartament zostanie indywidualnie zaprojektowany przez architektów Galerie Venis, a następnie wykończony. Propozycje projektantów są inspirowane twórczością malarzy impresjonistów i postimpresjonistów, działających u schyłku XIX wieku, czyli w czasach kiedy pałacyk powstawał. Razem z nawiązaniami do historii sztuki, każdy apartament zostanie wyposażony w inteligentny system zarządzania Echo Smart. Za jego pomocą mieszkańcy będą mogli w łatwy sposób zmieniać nastrój w apartamencie poprzez dostrojenie światła, włączenie muzyki czy opuszczenie żaluzji. Dodatkowo funkcje systemu pozwalają na sterowanie ogrzewaniem, co także wpływa na nasz komfort życia.
– Pałacyk jest szczególną częścią projektu Ogrody Graua. Jesteśmy pewni, że dobrze będą się w nim czuli wymagający mieszkańcy, poszukujący czegoś więcej, niż dobrej lokalizacji i wygodnego rozplanowania. Teraz nasi klienci mogą wybrać także wykończenie apartamentów, które odda unikatowy charakter całej inwestycji. Gotowe, piękne wnętrza będą dopełnieniem tej perły wrocławskiej architektury – mówi Dawid Wrona, dyrektor sprzedaży Echo Investment.
We wnętrzach pałacyku Ogrodów Graua nie ma nic ze stereotypu, są w każdym calu unikatowe. Nawet halle wejściowe dają poczucie przeniesienia się do XIX-wiecznej, miejskiej rezydencji. Ogromna kubatura wnętrza, we wspaniały sposób doświetlona drzwiami balkonowymi, jest zakończona wysoko sklepionym łukiem, co daje nieskończone możliwości aranżacji przestrzeni.
– Pałacyk w Ogrodach Graua ma charakter prestiżowy, rezydencjonalny. Z tego powodu od wnętrz oczekuję się podobnego efektu. Stąd decyzja by postawić na jakość materiałów, bez krzykliwości i korzystania z elementów, które związane są z krótkotrwałym, aczkolwiek chwilowo modnym trendem. W apartamentach pałacyku wykorzystujemy szeroko pojętą klasykę oraz najnowsze technologie – naturalne drewno, wielkoformatowe płyty, mosiężne inserty, luksusowe tapety, mozaiki i sztukaterie – mówi Anna Czub, główny architekt i założycielka Galerie Venis.
Żeby zapewnić mieszkańcom dodatkowy komfort w poruszaniu się po obiekcie, w pałacyku została zamontowana nowoczesna winda. Na poziomie -1 powstał prywatny klub dla mieszkańców, inspirowany klimatem prestiżowych klubów dla brytyjskiej socjety, w którym można organizować prywatne spotkania i przyjęcia, bez naruszania prywatności apartamentu. Ponadto Ogrody Graua otoczone są parkiem z wysokimi drzewami. Mieszczą się przy ul. Gdańskiej, zaledwie 1,5 km od Ostrowa Tumskiego, Wyspy Słodowej czy Hali Stulecia.